![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
W piątek przy Politechnice Lubelskiej pojawił się… poduszkowiec. Do tej pory można było go zobaczyć podczas zawodów. Teraz stanie się częścią badawczą laboratorium lubelskiej uczelni.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Ten niewielki pojazd osiąga prędkość do 100 km/h. To wszystko za sprawą silnika firmy Yamaha o mocy 50 koni mechanicznych. Jego długość wynosi około 2,7 metra, ale po rozłożeniu pełnej poduszki wymiary nieco się zwiększają. Jest to pojazd maksymalnie trzyosobowy.
Doskonale sprawdza się między innymi w ratownictwie, bo może poruszać się na podmokłych terenach, nad jeziorami i zalewami. W kryzysowych sytuacjach pozwoli on na szybkie dotarcie do poszkodowanych. W ten sposób może wspierać działania straży pożarnej i innych służb ratowniczych oraz patrolować obszary nadgraniczne.
– Pojazd będzie teraz ważnym elementem zajęć prowadzonych na Politechnice Lubelskiej. Studenci oraz uczniowie z Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej im. Zygmunta Puławskiego w Świdniku będą mogli uczyć się na nim budowy i zasad działania. Dodatkowo poznają technologie stosowane w wiatrakowcach, śmigłowcach i wiropłatach, a także zjawiska związane z przepływami i opływami powietrza, które są kluczowe w lotnictwie – mówi Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka Politechniki Lubelskiej.
Będzie to drugi pojazd tego typu na lubelskiej uczelni techników. Ten pierwszy jest starszy i w porównaniu do nowego ma sporo ograniczeń, między innymi w prędkości maksymalnej. Stary poduszkowiec rozpędzał się do zaledwie 40 km/h.
Nowy poduszkowiec pojawi się już w przyszły piątek 28 czerwca w naszym programie MOTO DW.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)